niedziela, 15 września 2013

Karpaty Marmaroskie

Pogoda dopisywała, ruszyliśmy na południe w kierunku granicy z Ukrainą, dróżka prowadziła przez rozległe połoniny. Piękne widoki nastrajały do tego aby iść dalej i dalej. 










 

W pewnym momencie maluchy pojadły i zrobiły się senne. Przyczepka rowerowa przerobiona na wózek, po raz kolejny spełniła ważną funkcję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz