niedziela, 15 września 2013

Gdzieś daleko i bardzo wysoko...

W Alpach Rodniańskich założyliśmy bazę na jednaj z przełęczy na wys ponad 1400 m n.p.m. Będąc na takiej wysokości już powyżej górnej granicy lasu widoki były typowo górskie. Z tego miejsca organizowaliśmy całodniowe wyjęcia w góry Rodniańskie i Marmaroskie.

  


Jak na każdej wyprawie były sytuacje niebezpieczne, lecz wszystkie skończyły się dobrze...

Od czasu do czasu przez naszą bazę przewalały się stada wypasanych owiec. Pasterze z ciekawością i ogromną nieśmiałością zaglądali do naszej przyczepy.



Po kolacji patrzyliśmy w gwiazdy, jednak na tej wysokości noce już nie były najcieplejsze. 


1 komentarz:

  1. Super foto-relacje! Pozdrawiam serdecznie! Zacząłem zbierać info-gpsy o takich miejscach w Rumunii i jestem zainteresowany waszymi namiarami ... głównie miejsc gdzie można zanocować z namiotami podróżując samochodem; planuję wyjazd w okolicach czerwca!

    OdpowiedzUsuń